24 maja 2010

Jestem na pTAK!

Chciałbym móc zacząć tę notkę słowami reklamy “pamiętam bardzo dobrze, kiedy dostałem…” – ale nie pamiętam. Nie pamiętam, czy miałem lat kilka, czy kilkanaście, gdy dostałem od mojego Wujka ilustrowany atlas “Ptaki Europy”. W tej niewielkiej rozmiarami książce znajdowały się kolorowe rysunki wraz z opisami wielu gatunków (niewykluczone, że faktycznie wszystkich) ptaków europejskich.

To było to – nauczyłem się zauważać ptaki, starałem się nauczyć je rozróżniać, interesować ich życiem. A był to mniej więcej okres, gdy do miasta zaczęły napływać ptaki wcześniej w nim nieznane. We Wrzeszczu pierwsze gniazda zaczęły wić sroki (tak – moi Czytelnicy z Trójmiasta mogą przecierać oczy ze zdziwienia, ale kiedyś sroka w mieście nie była widoczna na każdym kroku), potem pojawiły się kawki, zniknęły gdzieś wróbelki (które teraz powoli powracają), wesoło ćwierkały sikorki. A nad wszystkimi tymi stworzeniami unosiły się stada gołębi (zwłaszcza jedno, z pobliskiego gołębnika) oraz rozwrzeszczanych mew.

Jakiś czas temu, idąc rano do pracy, na przystanku autobusowym zauważyłem plakat, który przykuł moją uwagę. Młoda kobieta, siedząca w kucki na poręczy fotela, bawiła się perłami – a podpis obok głosił “Sroka też człowiek”.

Tu mnie mieli, bo krukowate wprost uwielbiam.

Plakat reklamował Ogólnopolską Kampanię Wiedzy i Edukacji Przyrodniczej “pTAK!” – szalenie ciekawą inicjatywę, mającą zwrócić uwagę nas wszystkich na świat obok nas, na świat ptaków. Owszem, pewnie większość z nas ma świadomość istnienia ptaków, takich właśnie jak gołębie (zwłaszcza, gdy zaparkujemy nie pod tym gzymsem co trzeba) albo mew (gdy tak tupią i tupią…człowieku, jak one tupią!), ale czy zdajemy sobie sprawę, że ptaki też mają swoje życie – wypełnione pracą, przeciwnościami dnia codziennego, ale także namiętnościami i pasją?

W akcji będzie mowa o problemach ptaków, które – nie ma co ukrywać – najczęściej mają swój początek w nas, ludziach. Ale skoro my początkujemy te problemy, równie dobrze możemy znaleźć ich rozwiązanie. Dzięki kampanii “pTAK!” ludziom takim, jak my, zostanie przekazana rzetelna wiedza, także poprzez zabawę. Nie ma co ukrywać, że celem nadrzędnym jest obudzenie świadomości ekologicznej w ludziach, którzy zdają się nie dostrzegać, jak wiele wspólnego mamy z ptakami… A poznając ptaki, z ich problemami i radościami, będziemy mogli dowiedzieć się, jak dbać o całą otaczającą nas przyrodę, a nie tylko jej skrzydlatą część.

Tak więc zachęcam Was wszystkich do zajrzenia na stronę kampanii i głośne powiedzenie “Jestem na pTAK!” – ja tylko czekam, aż dostępne będą bannery, żeby umieścić je w swoim blogu w polecanych akcjach. Zwracam Waszą uwagę na Klub Ptaków Polskich, a więc pomysł zrzeszenia wszystkich tych, którzy mają nazwisko pochodzące od jakiegoś ptaka (choć nie tylko ich, spokojnie – przyjęty zostanie każdy ptasi przyjaciel…) – a we wrześniu będzie możliwość uczestniczenia w Zlocie Ptaków Polskich.

A jak najszybciej pokazać, że jesteśmy na pTAK?

  • Zaglądając na stronę www.jestemnaptak.pl i poznając cele kampanii.
  • Dowiadując się jak najwięcej o ptakach (z sieci, od znajomych).
  • Zmieniając swój ogród w Ogród na pTAK! – czyli miejsce przyjazne przyrodzie.
  • A następnie robiąc wszystkie inne małe kroki, poprawiające nasze współżycie z przyrodą:)

To jak – jesteście na pTAK?

8 komentarzy:

  1. to JA lubię krukowate ;-)
    hm, ja miałam też kiedyś coś takiego, dzieło na kilkaset stron, ale to chyba były tylko ptaki polskie...

    dodam, że inicjatywa świetna, bo mało osób wie, jak bardzo spadła populacja choćby wróbli w ostatnich latach.
    a wróble są awesome!

    OdpowiedzUsuń
  2. @Veronica: no niestety, ale wróbelki giną zatłuczone i zjedzone przez krukowate właśnie (jak już pisałem - dużo srok jest). Na szczęście wróble powoli wracają...

    To jak, jesteś na pTAK?

    OdpowiedzUsuń
  3. PTAKtycznie jestem ;-)

    a kruki uwielbiam przez twierdzę exupery.

    OdpowiedzUsuń
  4. @Veronica: popatrz, a ja nigdy w życiu kruka nie widziałem...

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie, że jestem na pTak!
    Najlepsze są na talerzu, buhahaha!

    OdpowiedzUsuń
  6. @Anonimowy: kruka byś zjadł?;) Bo kurką czy indykiem to nie pogardzę...

    OdpowiedzUsuń
  7. http://fronda.pl/talka/blog/ptak_tez_czlowiek_moj_apel

    Polecam ten artykół.

    :P

    Pablo

    OdpowiedzUsuń
  8. @Pablo: nadinterpretacja...ja popieram tę akcję, a nie mam zamiaru przyznawać ptakom praw ludzkich ani ludzi sprowadzać do roli zwierząt. Serio, nie we wszystko trzeba mieszać politykę czy religię.

    OdpowiedzUsuń