Tym razem na szybko, mam problem z prawem pracy i moim pracodawcą - potrzebuję Waszej pomocy!
Moja firma wysyła mnie na wyjazd integracyjno - szkoleniowy w piątek i sobotę. W Piątek będzie przemówienie najwyższych władz i integracja, a w sobotę - szkolenie o budowaniu zespołu, zarządzaniu nim i grupach.
Okazuje się, że siedzenie w sobotę do 17 gdzieś pod Warszawą (a następnie powrót do Gdańska) nijak nie będą się wliczać do czasu pracy - a więc nie dostanę za to wynagrodzenia ani dnia wolnego. A skoro nie jest to czas pracy - czy pracodawca może mi kazać przebywać na tym szkoleniu? Czy też w piątek wieczorem bez żadnych konsekwencji mogę wyjechać do domu?
Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi. Najlepiej z podanymi paragrafami:)